Choć leczenie stomatologiczne najmłodszych nie jest niczym nowym, trudno nie zauważyć tego, że przez lata nagromadziło się wiele mitów na jego temat. Jednym z nich jest ten, który mówi o tym, że u małych pacjentów nie powinno się stosować znieczulenia.
Stomatolog dziecięcy znieczulenie stosuje u maluchów wcale nie rzadziej niż u dorosłych pacjentów. Prawdą jest jednak to, że podchodzi do tego zagadnienia z większą ostrożnością. Dziś może zresztą korzystać z szerokiego spektrum środków, które nie tylko szybko działają, ale również są dostosowane do potrzeb dziecięcego organizmu. Szybkie działanie znieczulenia znacząco poprawia zresztą komfort malucha w gabinecie stomatologicznym. Walka z próchnicą i ubytkami bywa bolesna, sięgnięcie po rozwiązanie, które zmniejsza tego rodzaju dolegliwości, jest więc bardziej niż mile widziane. Plusem środków znieczulających podawanych najmłodszym jest więc i to, że mają one pozytywne efekty długofalowe. Sprawiają przecież, że pierwsze wizyty u stomatologa nie budzą negatywnych skojarzeń.